sobota, 28 września 2013

Iwostin Oftalin łagodzące mleczko - mini recenzja

Witajcie :)

   Tak właściwie nie przepadam za mleczkami do twarzy. I nie wiem co mnie podkusiło żeby jednak kupić takie mleczko. Przecież wiedziałam w głębi duszy, że to się nie uda. No cóż, chciałam spróbować, dać szansę, a wyszło jak zawsze, czyli...

W pewnym fajnym sklepie-aptece internetowym/ej kupiłam z ciekawości produkty polskiej firmy Iwostin Laboratorium. 
Między innymi było to łagodzące mleczko do demakijażu twarzy i oczu Iwostin Oftalin.





Informacje o produkcie zaciągnięte ze strony sklepu wg opisu producenta:

Wskazania:
Codzienne oczyszczanie oraz demakijaż wrażliwej i alergicznej skóry twarzy i wokół oczu.

Właściwości:
- Skutecznie usuwa makijaż, także wodoodporny,
- Łagodzi podrażnienia i długotrwale nawilża,
- Regeneruje i odżywia naskórek,
- Odbudowuje barierę hydrolipidową naskórka,
- Odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe,
- Skuteczność potwierdzona badaniami pod kontrolą lekarza okulisty i dermatologa.

Skład:
Składniki aktywne:
- Kompleks ekstraktów ze świetlika i ogórka - Koi i łagodzi podrażnienia skóry wokół oczu, przywracając komfort delikatnej skórze powiek,
- Natural Extract AP (naturalna betaina) - Zapobiega transepidermalnej utracie wody z naskórka,
- Ekstrakt z bawełny wraz z oliwą z oliwek - Odbudowują barierę hydrolipidową naskórka,
- Woda termalna z Iwonicza–Zdroju - Przywraca skórze uczucie komfortu i ukojenia.
Stosowanie:
Delikatnie przemywać twarz i skórę wokół oczu wacikiem nasączonym niewielką ilością mleczka.

Opakowanie:
240 ml
 
Mleczko to jest zamknięte w plastikowej butelce, jak wszystkie produkty tego typu tejże firmy. Butelka fajna i ciekawa, bo nie "okrągła" a "kwadratowa". Szkoda, że oryginalnie zamknięcie to korek a nie pompka/dozownik, ale z tym sobie poradziłam zamieniając go od innego produktu.
Konsystencja rzadka, lejąca (ale nie przesadnie), kolor biały, zapach delikatny, nienachalny. 
Produkt delikatnie zmywa resztki makijażu (ale najpierw zmywam makijaż żelem z wodą). Później zaś zmywam twarz tonikiem też z Iwostinu (ale o nim innym razem). 
Buzia po mleczku jest chwilowo nawilżona, miła w dotyku, odświeżona, nie lepi się, choć film jakiś pozostaje, ale po to jest tonik żeby się go pozbyć. 
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że przebadane okulistycznie i dermatologicznie, i do skóry wrażliwej  i w ogóle, a tak mnie szczypie w oczy, że szok. 
Moja wina, bo nie powinnam dopuścić żeby dostało się do oczu. Ale skoro może i nie powinno się nic dziać to dlaczego się dzieje?
 
Poza tym, powtarzam, nie lubię mleczek do twarzy i nie wiem czy kiedyś jeszcze jakieś kupię. No chyba, że trafię na jakieś super fajne. No bo chyba bardziej komfortowo jest zmyć twarz "czymś" delikatnym, nawilżającym, a potem "stonizować" lub "zmicelować" dla odświeżenia. 
Polecicie coś dobrego?

Pozdrawiam ;)

sobota, 21 września 2013

AQUA platinum, czyli 419 i 429 od Eveline

Witajcie :)

   W mojej mieścinie po długich oczekiwaniach nareszcie otwarto drogerię Hebe. 
Z tego tytułu przygotowano wiele promocji dla potencjalnych klientów. Niestety byłam w pracy i poszłam ją odwiedzić na drugi dzień. Tym samym wiele mnie ominęło ;[
Sporo ludzi, a tłumów nie lubię. Ceny nie na wszystkich półkach. Zepsuty "pikacz" do sprawdzania cen. 
Kilka promocji bardzo OK, ale sporo też drożyzny. 
Mimo to ogólnie mi się podobało, bo przede wszystkim obsługa bardzo miła i pomocna. No i asortyment inny niż w starym Rossie.
Oczywiście kupiłam kilka rzeczy. Kupiłabym duuużo więcej, bo wiele rzeczy by się przydało, ale najpierw muszę zużyć wszystkie moje zapasy, bo zaczynam popadać w chaos i uzależnienie.

Pokażę Wam dziś tylko dwie pomadki z firmy Eveline.  Pierwsza to nr 419, delikatny róż, druga natomiast, nr 429, to chyba winko. 
Opakowanie jak opakowanie. Dość ładne i estetyczne, czarne ze złotym napisem, plastikowe, z "okienkiem" u góry, przez które widać kolor pomadki.
Obie fajne, nawilżające, dobrze się aplikują na ustach i w miarę długo utrzymują się na nich. Kolory bardzo w moim stylu.

Zobaczcie te kolorki. 
Mogą być? Podobają się Wam?