sobota, 21 września 2013

AQUA platinum, czyli 419 i 429 od Eveline

Witajcie :)

   W mojej mieścinie po długich oczekiwaniach nareszcie otwarto drogerię Hebe. 
Z tego tytułu przygotowano wiele promocji dla potencjalnych klientów. Niestety byłam w pracy i poszłam ją odwiedzić na drugi dzień. Tym samym wiele mnie ominęło ;[
Sporo ludzi, a tłumów nie lubię. Ceny nie na wszystkich półkach. Zepsuty "pikacz" do sprawdzania cen. 
Kilka promocji bardzo OK, ale sporo też drożyzny. 
Mimo to ogólnie mi się podobało, bo przede wszystkim obsługa bardzo miła i pomocna. No i asortyment inny niż w starym Rossie.
Oczywiście kupiłam kilka rzeczy. Kupiłabym duuużo więcej, bo wiele rzeczy by się przydało, ale najpierw muszę zużyć wszystkie moje zapasy, bo zaczynam popadać w chaos i uzależnienie.

Pokażę Wam dziś tylko dwie pomadki z firmy Eveline.  Pierwsza to nr 419, delikatny róż, druga natomiast, nr 429, to chyba winko. 
Opakowanie jak opakowanie. Dość ładne i estetyczne, czarne ze złotym napisem, plastikowe, z "okienkiem" u góry, przez które widać kolor pomadki.
Obie fajne, nawilżające, dobrze się aplikują na ustach i w miarę długo utrzymują się na nich. Kolory bardzo w moim stylu.

Zobaczcie te kolorki. 
Mogą być? Podobają się Wam?