sobota, 27 kwietnia 2013

VOGUE Love Apple i Sensique 313

Witajcie:)

Dziś znów coś z czerwoności.
Lakier do paznokci w kolorze malinowo-różowej czerwieni Vogue Love Apple oraz pomadka nawilżająca Sensique 313.
Lakier otrzymałam jako upominek i był to prezent trafiony, bo kolor bardzo przypadł mi do gustu. Lubię go zwłaszcza na wiosnę /lato.
Pomadka, zaaplikowana na usta, w kolorze przypomina mi truskawkę. Zakupiłam ją w Naturze za jedyne 4,99 zł.
Uwielbiam czerwone paznokcie :)













Pozdrawiam ;)

piątek, 26 kwietnia 2013

AFRICA...

Witajcie :)

Dziś przybyła do mnie paczuszka z kilkoma kosmetykami, które zamówiłam sobie ze sklepu internetowego.
Moje zamówienie dotyczyło:
- Africa W7 (14,50 zł)
- Candy floss W7 (14,50 zł)
- High lights technic (9,90 zł)
- blue i brown gel eyeliner technic (7,90 i 5,90 zł).
Zamówiłam te produkty, bo byłam ich po prostu ciekawa, a że wiele osób je poleca chciałam też sama je wypróbować i uzupełnić braki w kosmetyczce ;)



Africa - bronzer/róż



Candy floss - róż/
rozświetlacz


High lights - rozświetlacz
Eyelinery







Jako że otrzymałam je dzisiaj jeszcze dobrze ich nie przetestowałam, ale jak na pierwsze próby wydają się ok.
Większość z Was je zna, więc ja nic nowego tu nie odkryję.
Africa wg mnie może służyć lepiej jako róż niż bronzer, a Candy floss jako rozświetlacz lub róż dla bladolicych takich jak ja.
High lights, wiadomo - rozświetli nasze policzki.
Co do eyelinerów, to co namalowałam na ręce dla pokazania Wam kolorów jest nie do zdarcia. Nieźle trzeba się naszorować żeby je zmyć. Jak ja to zmyję z oka? ;))

Ogólnie jestem zadowolona, tym bardziej, że koszt tych kosmetyków nie jest wysoki.

Pozdrawiam:)



środa, 24 kwietnia 2013

Rimmel 60 seconds 315 & Seche Vite

Witajcie :)

Niedawno skusiłam się na zakup Seche Vite top coat. Znany i ceniony chyba przez wszystkich.
Faktycznie, dzięki niemu lakier na paznokciach wysycha dużo szybciej, ładnie je nabłyszcza i wcale nie "pachnie" jakoś nieznośnie, nie ściąga mi lakieru i nie zmienia jego koloru.
Długo się zastanawiałam, ale cieszę się że w końcu się zdecydowałam na niego.
Tu chciałam Wam pokazać jak prezentuje się na moich paznokciach pomalowanych czerwienią z Rimmel 60 seconds nr 315 oraz oczywiście SV.

 Tu bez top coatu SV.
 Tu już z SV.





















Pozdrawiam ;)

sobota, 20 kwietnia 2013

Essence Stay Matt lip cream

Witajcie :)

Od jakiegoś czasu poszukuję fajnego matowego błyszczyka (choć zdaje się,że jedno wyklucza drugie). W końcu jeśli coś mi się podoba, to nie jest dostępne i tym sposobem nadal niczego nie mam. Przepraszam, już mam, bo dziś zakupiłam dwie sztuki Stay Mat lip cream z essence w kolorze Velvet rose oraz Silky red. Właściwie zrobiłam to, pod wpływem impulsu i potrzeby zakupienia czegoś do ust. I to był chyba niezbyt dobry pomysł. Jak fajnie wyglądają w opakowaniu i zaaplikowane na dłoń, tak już na ustach niekoniecznie. Kolor jest ok, ale wygląd na ustach to jakaś porażka. Suchy kit, zbierający się w załamaniach, ścierający się nierównomiernie, zjadany od razu nawet bez kontaktu z jedzeniem. Kosztowały w Naturze tylko 8,99zł, ale i tego szkoda. Nie wiem czy będę ich używać.






 
Co Wy sądzicie o tych produktach?

niedziela, 7 kwietnia 2013

Czerwono mi...

Witajcie :)

Lubicie kolor czerwony? Oto moje czerwoności. Nie wiele ich jeszcze, ale kolekcje mam zamiar powiększyć. Oczywiście podstawa to Inglot, ale będę tez wdzięczna jeśli możecie mi coś polecić kosmetyki z innych firm?









Poniżej kilka czerwonych (i pokrewnych) lakierów do paznokci. Mam chęć jeszcze na kilka (nie tylko czerwonych), ale nie mogę się zdecydować. Kusi mnie essie, opi, sally hansen itp. Chętnie posłucham Waszych opinii nt. fajnych lakierów.








Pozdrawiam :)

sobota, 6 kwietnia 2013

Żelowa konturówka do oczu Inglot

Witajcie :)

Dziś mam na oku żelowy eyeliner firmy Inglot. W mym posiadaniu znajdują się (na razie) dwa kolory: oczywiście super czarny nr 77 oraz filetowy nr 75. Obydwa są rewelacyjne, a to chociażby z powodu jakże łatwej aplikacji, wspaniałej trwałości, konsystencji, jakości, wydajności i wszystkiego innego co najlepsze. Jeśli szukacie czegoś super na oko, to serdecznie polecam te eyelinery.






Pozdrawiam ;)

czwartek, 4 kwietnia 2013

Bielenda dwufazowy olejek do kąpieli

Witajcie :)

Każda z nas zapewne lubi aromatyczne kąpiele, cudnie pachnące olejki czy płyny do kąpieli, prosto jak ze Spa. Dlatego tez dziś chciałam rzec słówko na temat dwufazowego olejku do kąpieli i pod prysznic firmy Bielenda Figa i Daktyl oraz Imbir i Kardamon. Olejki te (figa+daktyl) wykorzystują wg producenta niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki, co zapewnia zmysłową i odprężającą kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie. Dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie owoce zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość, przeciwdziałają procesom starzenia. Skóra ma odzyskać niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i korzenny aromat olejku ma poprawić nam samopoczucie, pobudzić i dodać energii. Imbir i Kardamon, znane z właściwości delikatnie rozgrzewających, przyspieszających przemianę materii, maja właściwości wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczające z toksyn.


Ja swoje olejki zakupiłam w promocyjnej cenie 8 zł w pobliskiej Biedronce. Urzekły mnie zapachy tychże mikstur i ciekawa dwufazowa konsystencja. Byłam ciekawa jakich to przyjemności mogą mi one dostarczyć podczas kąpieli. I faktycznie, pachnący jak ze Spa miły olejek fajnie otulał moje ciało pod prysznicem (nie posiadam wanny). Niestety zapach na ciele się nie utrzymuje, a co do nawilżania, gładkości, miękkości itd. też nie wiele się wydarza, a wręcz mam wrażenie, że wysusza moją skórę zwłaszcza na nogach. No cóż, małe rozczarowanie. Dobrze, że cena nie wysoka, więc nie żal wydanych pieniędzy, no i ten zapach. Ale więcej się na nie nie skuszę.
A Wy co byście pachnącego i nawilżającego poleciły pod prysznic?