piątek, 1 maja 2015

Kosmetyczny mix zdjęciowy III ...

... czyli zdjęcia kosmetyków, które weszły w moje posiadanie, a które pokazywałam już na IG. 

Niestety moja tzw. wena nie powraca, jeśli kiedykolwiek istniała w mej głowie, więc nie będę Wam przynudzać i opisywać czegoś, co już "wszyscy" opisali, poznali, używali czy przynajmniej czytali. Nowej Ameryki nie odkryję (niestety ;)), a skoro tak, to pooglądajcie sobie, jeśli macie ochotę :)


Małe co nieco z wiosennego Diora, czyli Kingdom of colors Hause of Pinks 856, kremowy cień Myriade 531 oraz srebrny kohl. Bardzo lubię ten zestaw i przekonałam się w końcu do różu na oku.



Zestaw do oczyszczania twarzy Himalaja, czyli pianka do mycia, peeling orzechowy oraz z modli indyjskiej. Pianka fajnie myje, a peelingi delikatnie oczyszczają cerę.



Różowiutki błyszczyk Maybelline Pink shock 150. Nie przepadam za błyszczykami, ale ten urzekł mnie bardzo swoim kolorem.



Essie Sugar daddy oraz Lady like. Uwielbiam lakiery Essie i choć moje ulubione kolory to czerwień i róż, czasem używam innego dla odmiany.



Moja wymarzona, upragniona Chanel No 5. Marzyłam o niej długo i choć to nie była miłość od pierwszego niuchnięcia, teraz nie mogę tego pojąć 😉


Udało mi się też upolować (z rabatem w Douglas) Lady i kolorowy top coat Dior,



a także różane kulki Guerlain. Uwielbiam te lakiery, a róż jest śliczny i pięknie pachnie, jak to u Guerlain.



Biedronkowe łupy, czyli odzywki Biowax. Ta z olejkami jest dla mnie najlepsza.



Zakupy z zagranicy, czyli mąż w DM. 



Mięta od Sally Hansen. Nie do końca jest to mój odcień mięty, ale zobaczymy.



Cudowne prezenty od kochanej Karo 😘😘😘



Śliczny intrygujący lakier żuczkowy Ciate od kochanej Madzi 😘😘😘



Wspaniała paletka od córki 😘😘😘. I to już koniec rozpieszczania 😉😪



Kupione pod wpływem Dolly i Moniki 😉



Rossmannowe -49% szaleństwo, czyli korektor Astor, pomadka Catrice,


korektor Lumi Loreal i róż do policzków Max Factor Lovely pink 05,


cienie Astor Delicate pink i Warm taupe, mascary Maybelline i Max Factor.



To chyba wszystko co przybylo do mnie w marcu i kwietniu. Trochę się tego nazbierało, ale kosmetyków (butów i torebek ;))) nigdy dość.

Pozdrawiam wszystkich zaglądających 😘