Witajcie :)
Każda z nas zapewne lubi aromatyczne kąpiele, cudnie pachnące olejki czy płyny do kąpieli, prosto jak ze Spa. Dlatego tez dziś chciałam rzec słówko na temat dwufazowego olejku do kąpieli i pod prysznic firmy Bielenda Figa i Daktyl oraz Imbir i Kardamon. Olejki te (figa+daktyl) wykorzystują wg producenta
niezwykłe właściwości roślin rytualnych Afryki, co zapewnia zmysłową i
odprężającą kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie. Dzięki
bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych te afrykańskie owoce
zmiękczają naskórek, nawilżają go i nadają skórze jedwabistą gładkość,
przeciwdziałają procesom starzenia. Skóra ma odzyskać
niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Egzotyczny, ciepły i
korzenny aromat olejku ma poprawić nam samopoczucie, pobudzić i dodać
energii. Imbir i Kardamon, znane z właściwości
delikatnie rozgrzewających, przyspieszających przemianę materii, maja właściwości wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczające z toksyn.
Ja swoje olejki zakupiłam w promocyjnej cenie 8 zł w pobliskiej Biedronce. Urzekły mnie zapachy tychże mikstur i ciekawa dwufazowa konsystencja. Byłam ciekawa jakich to przyjemności mogą mi one dostarczyć podczas kąpieli. I faktycznie, pachnący jak ze Spa miły olejek fajnie otulał moje ciało pod prysznicem (nie posiadam wanny). Niestety zapach na ciele się nie utrzymuje, a co do nawilżania, gładkości, miękkości itd. też nie wiele się wydarza, a wręcz mam wrażenie, że wysusza moją skórę zwłaszcza na nogach. No cóż, małe rozczarowanie. Dobrze, że cena nie wysoka, więc nie żal wydanych pieniędzy, no i ten zapach. Ale więcej się na nie nie skuszę.
A Wy co byście pachnącego i nawilżającego poleciły pod prysznic?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz