Wszyscy się chwalą swoimi łupami, a to rossmannowymi, a to listopadowymi lub jeszcze innymi.
I ja w takim razie postanowiłam pokazać moje zdobycze. Nazwałam to (nie)polowaniem, bo faktycznie nie na wszystko tu polowałam, a kupiłam pod wpływem impulsu.
Z rossmannowej promocji 40% na kolorówkę niestety nie skorzystałam, bo w "moim" Rossmannie nic ciekawego nie było, a właściwie to on słaby jest ogólnie (ten "mój"). Mam w swej kolekcji dwie fajne pomadki sygnowane przez Kate Moss nr 101 i 104, które zdobyłam na poprzedniej drogeryjnej promocji.
Postanowiłam jednak Wam pokazać to co mam, a co mi tam ;)
I tak do mojej kosmetycznej kolekcji trafiły:
- woda Iceberg Yasmin (delikatna, subtelna),
- dwa pudry w kamieniu oraz róż do policzków Misslyn (promocja w Hebe),
- z Inglota bibułki matujące, róż, kredka do brwi oraz róż mozaika,
- a z Sephory podkład i puder w kamieniu.
Ostatnio także w sklepie internetowym Pat&Rub, w cenie promocyjnej z okazji 5 urodzin marki, kupiłam otulające masło i scrub do ciała.
Niewiele tego, ale zawsze oko cieszy i jakieś nowe doznania kosmetyczne się przydadzą.
A oto kilka zdjęć:
Pozdrawiam ciepło;)
Piekne zdobycze :-) ten puderek 'mozaikowy' wyglada zachecajaco :-D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :) Ale ile jeszcze by się chciało mieć ;)
Usuńile wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńsame przyjemnostki Kochana u Ciebie, wersja otulająca mniam :) konczy mi się już masełko z tej serii , chlip :(
OdpowiedzUsuńNo to trzeba masełko znów zamówić :) Ja kupiłam w promocji. I nie spodziewałam się, że to takie spore opakowania.
OdpowiedzUsuńZdobycze są świetne ;) Osobiście mam puder z Sephora. Jest świetny i bardzo wydajny :)) Zapraszam Cie na mojego bloga http://konwaliabeauty.blogspot.com
OdpowiedzUsuńotulającą serię P&R uwielbiam! mam krem do łapek i niedawno skusiłam się na masło :) boska jest!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ja wczoraj otworzyłam, wymaziałam się i przepadłam. Zapach fantastyczny.
Usuń